Tegoroczną scenę literacką stymuluje twórczość Stanisława Lema. Uchwałą Sejmu RP IX kadencji z 27 listopada 2020 zdecydowano o ustanowieniu roku 2021 Rokiem Stanisława Lema – 12 września obchodziliśmy setną rocznicę urodzin autora „Bajek robotów”. Wydarzenia poświęcone 100. rocznicy urodzin pisarza, filozofa napędzają życie literackie, kulturalne w całym kraju. Jubileusz przypadający na 2021 r. zapoczątkował mnóstwo kulturalnych spotkań z udziałem znawców dorobku literackiego Lema, dostarczając odbiorcom niesamowitej strawy duchowej.
Miejsko-Powiatowa Biblioteka Publiczna w Rypinie również zaakcentowała i włączyła się w obchody Roku Lema przygotowując 27 września 2021 r. trzy wydarzenia uświetniające uroczystości promujące twórczość patrona roku. Pierwszym z nich była prelekcja prof. Macieja Wróblewskiego, której tytuł brzmiał Wędrówki po uniwersum Stanisława Lema. Profesor Wróblewski zaproponował kilka optyk, sposobów patrzenia na jego twórczość. Z jednej strony, i ta optyka wydawała się Profesorowi najważniejsza, chciał tak przedstawić tę twórczość, by jak największą liczbę słuchaczy zachęcić do czytania Lema. Kolejny aspekt dotyczył czytelnika młodzieżowego i dziecięcego, którego prelegent pragnął uwzględnić, przybliżając twórczość jednego z najpoczytniejszych pisarzy SF na świecie. Trzecią optykę prezentował sam wykładowca, który na co dzień bada teksty literacie i musi podchodzić do tego zajęcia krytycznie; te trzy optyki udało się znakomicie połączyć i namalować słowami niezwykle barwną sylwetkę pisarza, a twórczość omówić z perspektywy Lema-pisarza, Lema-futurologa, Lema-filozofa. Trzeba pamiętać, że Lem był człowiekiem-instytucją, znał najważniejsze mechanizmy współczesnej cywilizacji, wybrał fantastykę naukową jako konwencję, która pomogła mu o sprawach ważnych pisać w sposób niebudzący podejrzliwości cenzury. Lem był autentyczny w tym, czego się podejmował, nieustannie intelektualnie nad sobą pracował, mnóstwo czytał, uważał, że jeśli chce się pisać, czytanie powinno być jego integralną częścią. Jakie jest zatem uniwersum Stanisława Lema, co stanowi o jego istotnym źródle? Profesor Maciej Wróblewski twierdzi, że bierze ono swój początek niewątpliwie z czegoś, co przyniosło mu sławę, czyli z fantastyki naukowej. Bierze się z doświadczenia dzieciństwa we Lwowie, z doświadczenia wojny, Holokaustu i z jego pierwszych prób jako lekarz, medyk. Uniwersum Stanisława Lema to także są felietony, które publikował w Tygodniku Powszechnym, felietony, które mają charakter krytyki systemów, w których się żyje. Lem twierdził, że wszystko musi podlegać odpowiedniej krytyce, np. system polityczny, system szkolnictwa. To także opowiadania i powieści fantastyczno-naukowe, ale to nie jedyne, co po sobie pozostawił, bo dodać do tego uniwersum należy Summa technologiae, Fantastykę i futurologię, Bibliotekę XXI wieku. To tytuły utworów, które nie są fantastyką, nie są fabułami literackimi, ale są tekstami o charakterze eseistycznym, czy o charakterze naukowym i warto na Stanisława Lema i jego uniwersum właśnie w ten sposób spoglądać.
Drugim elementem uświetniającym obchody Roku Lema była premiera filmów animowanych, które przygotowały dzieci uczestniczące w Warsztatach Animacji Filmowej, prowadzonych przez Magdalenę Bryll. Animacje dotyczyły 100. rocznicy urodzin Stanisława Lema. Tytuły dwóch filmów, wykonanych metodą poklatkową brzmią: Oni istnieją, Przemiana.
Klamrą spinającą i dopełniającą wydarzenie jest wystawa pt. Ocean stworzona na bazie fragmentów powieści Solaris, w której Stanisław Lem podjął próbę przedstawienia problemu spotkania w Kosmosie innej niż człowiek istoty, bytu, który nie byłby ludzki, ani humanoidalny. Bytem tym jest w powieści ocean, wciąż zmieniający się, niezrozumiany przez jego badaczy, obserwatorów. Wernisaż został przygotowany z okazji jubileuszu urodzin pisarza. Wystawa jest otwarta od początku września, czynna będzie do końca roku. Ekspozycja jest wg scenariusza Justyny Polakowskiej, natomiast kompozycje graficzne zainspirowane powieścią Solaris przygotowała Ewa Gołda.
(NB)